W internecie od lat krąży pozornie proste zadanie matematyczne, które wywołuje zaskakująco dużo emocji i sporów. Widnieje na nim napis: „Problem w szkole średniej, którego wielu dorosłych nie potrafi rozwiązać”, a pod nim działanie:
6 ÷ 2(1 + 2) = ?
Choć wygląda niewinnie, komentarze pod takimi postami szybko zamieniają się w gorące dyskusje. Skąd bierze się ten problem?
Gdzie tkwi trudność?
Klucz leży w kolejności wykonywania działań. W matematyce obowiązuje jasno określona zasada:
- Najpierw nawiasy
- Następnie potęgi
- Potem mnożenie i dzielenie – od lewej do prawej
- Na końcu dodawanie i odejmowanie
To właśnie punkt trzeci sprawia najwięcej kłopotów.
Rozwiązanie krok po kroku
Zacznijmy od nawiasu:
(1 + 2) = 3
Podstawiamy do działania:
6 ÷ 2 × 3
Teraz wykonujemy dzielenie i mnożenie od lewej do prawej:
6 ÷ 2 = 3
3 × 3 = 9
✅ Poprawny wynik to: 9
Dlaczego wiele osób się myli?
Wielu ludzi intuicyjnie traktuje zapis 2(1+2) jako „całość”, którą należy wykonać przed dzieleniem. To prowadzi do błędnego rozumowania:
- 2(1+2) = 6
- 6 ÷ 6 = 1 ❌
Tymczasem w zapisie bez dodatkowych nawiasów matematyka jest jednoznaczna: mnożenie nie ma pierwszeństwa przed dzieleniem.
Co nam to pokazuje?
To zadanie świetnie obrazuje, że:
- nawet prosta matematyka wymaga precyzji,
- szkolne podstawy są niezwykle ważne,
- internetowe „łamigłówki” często sprawdzają nie inteligencję, a znajomość zasad.
