Ciasto miodowo-orzechowe – niebo w gębie

odrobina rumu

Przygotowanie

W rondelku rozpuść masło, dodaj cukier i mieszaj, aż zacznie się lekko karmelizować. Następnie dodaj miód oraz orzechy i dokładnie wszystko wymieszaj.

Krem: w garnku połącz mleko, cukier, mąkę i skrobię. Gotuj na małym ogniu, cały czas mieszając, aż powstanie gęsta masa. Odstaw do całkowitego ostudzenia.

Do ostudzonej masy dodaj miękkie masło oraz cukier waniliowy i zmiksuj na gładki, puszysty krem.

Zagnieć gładkie ciasto, podziel je na dwie równe części i każdą rozwałkuj na prostokąt wielkości dużej blachy (około 40 × 30 cm).

Jeden płat upiecz od razu – piecz 10 minut w temperaturze 175°C.

Na drugi płat rozsmaruj jeszcze ciepłą masę orzechową (ważne, aby nie zdążyła wystygnąć, bo stwardnieje), a następnie również piecz 10 minut w temperaturze 175°C.

Upieczony „goły” spód delikatnie skrop rumem, posmaruj kremem i przykryj blatem z warstwą orzechową.

Całość dociśnij, dokładnie przykryj i odstaw w chłodne miejsce. Najlepiej… zapomnieć, że w ogóle coś upiekłaś. To naprawdę trudne, bo ciasto kusi z każdej strony. Ja zostawiłam je na pięć dni, ale już jeden dzień wystarczy. Cierpliwość zostanie nagrodzona – efekt jest naprawdę pyszny.